Oszczędzając liczący już 366 ludzi oddział swój, aby być gotowym do wyruszenia w danej chwili ku Połądze w celu zabrania broni będącej wciąż w drodze wyprawy morskiej, trzymał się Jan Staniewicz ("Pisarski") ciągle w pobliżu Tryszek, unikając spotkania, co trzy dni zmieniając stanowisko. Osaczony ze wszystkich stron przez kolumny rosyjskiego kapitana Russeau oraz pułkownika Fischera z Telsz, tropiącego bezskutecznie znajdującego się o dwie i pół mili od Jana Staniewicza, pułkownika Bolesława Dłuskiego, postanowił Staniewicz opuścić okolicę, przy czym o dwie wiorsty od Tryszek natknął się na kapitana Russeau, mającego dwie i pół kompanii estońskiego pułku i pluton dragonów.
Fałszywa trwoga ludzi przy taborze, którzy w popłochu uciekli, pozostawiła oddział prawie bez amunicji, bo tylko z 60 ładunkami na żołnierza. Rosjanie ostrzeżeni tym popłochem, chwycili za broń i Staniewicz, który już był pewny, że mu się uda wymknąć niespostrzeżenie z otoczenia, kolumn nieprzyjacielskich, zmuszony był przyjąć walkę, formując spiesznie czworobok strzelców i jazdy, której konie puszczono na wolność.
W środku czworoboku zatrzymał brata, Pawła, z 40 najlepszymi strzelcami i kawalerią, dając tymi kilkudziesięciu ludźmi pomoc stronom zagrożonym, tak dla odpierania nieprzyjaciela, jak też szukając miejsca do przebicia się i uniknięcia zupełnej zagłady. Walka trwała kilka godzin bez znaczniejszych strat. Kilka razy udawało się Staniewiczowi z garstką dwudziestu i kilku młodzieży przebić się przez szeregi nieprzyjacielskie, nie mogąc jednak pociągnąć za sobą całego oddziału, za każdym razem wracał do reszty.
Zaledwie po południu udało mu się ostatecznie przebić się i pociągnąć za sobą cały oddział, cofając się dość szczęśliwie pod krzyżowym ogniem, straciwszy jednak 48 ludzi i kilku tylko zdoławszy uprowadzić lżej rannych. Uciekłszy do lasów józefowskich, już w powiecie telszewskim położonych, tam następnego dnia urządził zasadzkę na jeden z transportów rannych żołnierzy rosyjskich pod Tryszkami, spóźniwszy się jednak, zaledwie nieco ariergardy tylko urwał.
Wśród poległych pod Tryszkami znajdowało się dwóch Pietrzkiewiczów, mianowicie Józef, syn Maurycego Pietrzkiewicza, dzierżawcy Tryszek i drugi syn Lucjana Pietrzkiewicza, brata Maurycego oraz młody Burka. Ponieważ Dłuski nie uważał za wskazane połączenie się obu oddziałów, ruszył Staniewicz w inną okolicę to jest ku Użwencie.
____________________________________
Wiorsta - dawna rosyjska jednostka drogowych miar długości (zwykle drogi). Około 1,0668 km.