Połączone dwa oddziały ułanów: gostyński i sochaczewski pod dowództwem Emeryka Syrewicza, odebrawszy w Smolicach wiadomość, że oddział rosyjskich huzarów, w liczbie 60 wybranych na ochotnika, w połączeniu z seciną kozaków, zamierza na nie uderzyć, stanęły natychmiast w szyku bojowym. Rotmistrz Kazimierz Grosman rozpoczął szarżę i wpadł ze swoim oddziałem do Grabowa, skąd wypędził kozaków, którzy uchodzili gubiąc i porzucając broń.
W potyczce tej powstańcy nie mieli ani zabitych, ani rannych ludzi, tylko jeden koń został zraniony. Natomiast po przeciwnej stronie poległ oficer kozacki i czterech szeregowych. Rannych zaś od cięć powstańczych pałaszy miało być według twierdzeń okolicznych mieszkańców około 30 Rosjan. W szarży tej i pościgu za kozakami odznaczyli się: wspomniany rotmistrz Grosman, baron Putkamer, porucznik Bielski i wachmistrz Bolechowski. Z szeregowców: Buchwic, Jakubowski i Głowacki. Zdobyto cztery uposażone kozackie konie, kilka janczarek, szaszek i lanc.
____________________________________
Janczarka - dawna strzelba turecka