Na Bogusza, odpoczywającego ze swymi 50 Żandarmami Narodowymi w wąwozie, gęstym lasem porosłym, pod Bugajem, napadł podpułkownik Zagriażski z pół szwadronem dragonów noworosyjskich i 15 kozakami. Wyparci z wąwozu powstańcy uchodzili przez las i ostatecznie poszli w rozsypkę, tracąc — według raportu rosyjskiego — 20 zabitych i ośmiu jeńców.